🔷 Co ludzie powiedzą? Blokada przed publikowaniem własnych zdjęć
Cześć!
Z tej strony Marcelina. Obserwujesz fotograficzny newsletter, dlatego został do Ciebie wysłany ten list.
Dostęp do wszystkich newsletterów, jakie do tej pory wysłałam, znajdziesz tutaj: zajrzyj do archiwum.
A dziś będzie o:
Kto mi pomógł z autoportretem
Wyzwanie, które zmotywowało do dalszych zdjęć
Ogólne spawy, poza Internetem
Kto mi pomógł z autoportretem?
Chciałabym zrobić pierwszy autoportret fotograficzny i dodać go na social media, ale boję się co ludzie powiedzą.
Jak się przełamałam pomimo ogromnej nieśmiałości, porównywania się do innych i wewnętrznej blokady?
Mogę wymienić dwa czynniki, dzięki którym zaczęłam robić sobie zdjęcia:
Sorelle Amore - w swoim kanale na YouTube bardzo dużo mówiła o autoportrecie. Jak się do niego przygotować, jakich błędów unikać. Więcej zobaczysz tutaj - KLIK.
Wyzwanie - Zaczęłam brać udział w wtorkowym wyzwaniu na IG, które organizuje Dominika Dzikowska @kobiecafotoszkola.
Pod zadany temat robiłam autoportret i z prawie drżącymi rękami publikowałam je na swoim profilu. Obawiałam się co ludzie powiedzą, szczególnie znajomi. Czy później nikt mi nie powie: A co ty tak się wydurniasz z tymi zdjęciami? Twoje zdjęcia są brzydkie…
Ale! Otrzymałam mnóstwo życzliwych wiadomości od osób które również brały udział w wyzwaniu i nikt mi nie napisał nic złośliwego. Co było bardzo motywujące i zachęcało do dalszej nauki.
Pamiętajmy, że każda z nas jest inna i to jest piękne!
Polecam
A jak jesteśmy przy YouTube, ostatnio Magda (pozdrawiam!) podesłała mi Brooke Shaden, która również prowadzi kanał fotograficzny. Dzieli się swoimi przygotowaniami do zdjęć, jak i obróbką. Więcej tutaj - KLIK.
Jest taki projekt fotograficzny, w którym możesz zobaczyć różne kobiece autoportrety - KLIK.
A tak poza Internetem
Standardowo, pracuję nad kursem. Połowę lekcji z obróbki w Photoshopie mam nagrane.
Mam w planach stworzenie darmowego mini e-booka o autoportrecie. Może z dodatkiem kwiatów?
Zaczęłam oglądać Odwilż. Polski kryminał, który mocno mnie wkręcił.
Z życia na walizkach - do końca czerwca mieszkam w Polsce. Ogarniamy przeprowadzkę do Hiszpanii, której się nie mogę się doczekać. Hiszpania marzyła mi się od wielu lat i cieszę się, że podjęliśmy tę decyzję.
I to tyle na dziś.
Miej się dobrze i do poczytania za tydzień!
Marcelina namawiająca do autoportretu