#23 - Ten o autoportrecie, który zrobisz w pięć minut ⏳
No witam!
Z tej strony Marcelina, obserwujesz fotograficzny newsletter, dlatego został do Ciebie wysłany ten list. A dziś podrzucę Ci 5 pomysłów na autoportret, teraz przybliż się, każdy z nich możesz zrobisz w niecałe 5 minut.
-
Jak wiemy, czas pędzi, nikt nie jest w stanie go zatrzymać, a zdjęcia trzeba robić. Doba ma 24 h, jednak są też inne obowiązki i przyjemności poza aparatem. Sama nie jestem wstanie planować każdej sesji, tym bardziej poświęcać na każdą kilka godzin. Ale udaje mi się czasem zrobić ekspresowy autoportret, do którego nawet specjalnie nie muszę się szykować.
Poniżej podrzucam Ci 5 pomysłów na autoportrety, które wykonałam w mniej niż 5 minut. Może Cię zainspirują.
Lusterko
Klasyczne odbicie w lusterku. Moje małe lusterko umieściłam na parapecie, aparat stoi na statywie. Celowałam, by sprzęt był widoczny i moja ręka. Ostrość idzie na lusterko i odbicie. Rozmyte tło uzyskałam dzięki ustawieniu niskiej przesłony na f/1.8.
Cienie od żaluzji
Zdaje sobie sprawę, że nie każda z nas ma na mieszkaniu żaluzje. Ale jeśli je posiadasz i widzisz, jak przez nie cienie padają w słoneczne dni, to koniecznie to wykorzystaj.
Czekałam na mastermind z dziewczynami (pozdrawiam ekipę! 😎), siedziałam na łóżku, które było bez pościeli, bo się wietrzyła i zobaczyłam jak cienie padają na ścianę. To hop! Szybka pozycja, podpieram swoją mądrą głowę i gotowe.
Szyba
To zdjęcie przygotowałam na wyzwanie u Dominiki na #fotowtorek_kfs. Szybka akcja, jakiej jeszcze nie miałam. Skoro temat wieczór/noc to poluję przy oknie. Słońce chowa się, jest godzina 21, nadal jasno. Powoli rozstawiam sprzęt. Otwieram okno na oścież, do wewnątrz, wciskam się w kąt, tak by stać za szybą. Aparat stoi po drugiej stronie szyby, sprawdzam, czy nie odbija się w oknie. Na telefonie uruchamiam aplikację (pod Nikon korzystam z WMU Wireless Mobile Utility), przybliżam się do szyby i robię zdjęcie.
Firana
No uwielbiam! Jak będę brała ślub to chyba zrobię sobie sesję z Alkiem przy firanie i to mi wystarczy 😁 Same plusy ani jednego minusa. Nie trzeba się malować, tylko paznokcie wypada mieć czyste. Włosy mogą być nieświeże.
Przygotowałam się do tego zdjęcia tak, że postawiłam telefon na parapecie, włączyłam samowyzwalacz na 10 sekund i pyk!
Na cebulę
Ok, tutaj musiał mi już Alek trzymać cebulę, ale zdjęcie robię na samowyzwalaczu, więc jest to autoportret 😁 Szybkie ustawienie na łóżku, telefon z tego co pamiętam oparłam o mały głośnik i lecimy z cebulą. Alek miał trudniejsze zadanie, bo musiał dobrze warzywem wymierzyć.
Jeśli lubisz robić sobie zdjęcia, ale zdążają się dni, kiedy brakuje Ci czasu i chcesz mieć coś na teraz, to zapisz sobie te pomysły (oczywiście jeśli ci się podobają), kombinuj u siebie i baw się dobrze. Tylko tam z oknem to uważaj, ok? Żadnego wychylania się. Bezpieczeństwo przede wszystkim 😎 Musiałam to napisać, bo bym się później martwiła o Ciebie!
To tyle na dziś. Daj znać, jak Ci się widzi sesja z cebulą. I co, do poczytania za tydzień!
Marcelina