#34 - Ten z pomysłem na siebie 😵
No witam!
Z tej strony Marcelina, obserwujesz fotograficzny newsletter, dlatego został do Ciebie wysłany ten list.
-
Zaraz na początku 2020 przeprowadziłam się z Alkiem z Wrocławia nad morze. Zostawiłam pracę, którą miałam od 5 miesięcy, Alek mógł pracować zdalnie.
W marcu, kiedy wybuchła pandemia, postanowiłam założyć firmę. Miałam plan, że będę projektować dość proste strony (Alek na codzień się tym zajmuje, więc pomyślałam sobie, ok coś pewnie mi pomoże). Jeśli chcesz mnie spytać, czy byłam po jakiś studiach lub czy miałam doświadczenie w tym temacie to nie i nie.
Jestem ogólnie po szkole średniej. Kiedyś zaczęłam Kulturoznawstwo, bo coś trzeba było studiować i po 2,5 roku zostawiłam to. I nie żałuję.
Z założeniem tej firmy to jest dość zakręcona historia, bo nie miałam żadnego planu czy oszczędności na rozkręcenie biznesu. Ale miałam jakieś małe zlecenia (które nie były związane z projektowaniem stron, bardziej z przenoszeniem treści, czyli robota kopiuj - wklej, przytnij zdjęcia), które pozwoliły mi na opłacenie ZUS-u.
Pamiętam jak w pewien majowy dzień siedziałam w kuchni i pomyślałam sobie, że tak naprawdę to ja chciałabym zajmować się czymś, co jest związane z fotografią. Ale jeśli nie chcę robić zdjęć ślubnych, portretowych, kulinarnych to co ja mogę? Ok, zaczęłam mocniej przykładać się do Instagrama i rozwoju konta, ale co ja chcę w takim razie robić?
Wiem! Będę pisać e-booka o kreatywności! Ale byłam podjarana tą myślą. Wzięłam kartkę, długopis i usiadłam do rozpisania tego pomysłu. Pamiętam, że jak tylko napisałam na tej kartce KREATYWNOŚĆ to mój pomysł rozpadł się. Poczułam, że to nie dla mnie, jak ja mogę w ogóle brać pod uwagę napisanie e-booka, a tym bardziej na taki temat. Poryczałam się nad tą kartką. Wyrzuciłam do śmieci i postanowiłam nie wracać do tego tematu. Wróciłam do przenoszenia treści dla klienta. Kopiuj, klik, wklej.
Przez pół roku nie pozwoliłam sobie na ponowne przemyślenie tematu z e-bookiem. Jak tylko się pojawiała taka myśl, pyk! Szybko ją przeganiałam.
W tym czasie skupiłam się na rozwoju konta na Instagramie. W chwili wolnej uczyłam się obróbki w Photoshopie, robiłam sobie sama więcej zdjęć. Ogólnie staram się regularnie publikować na IG i pisać bloga.
Pod koniec roku, kiedy miałam więcej wolnego czasu, zaczęłam pracować nad projektem autoportretów na długim czasie naświetlania. Już od dłuższego czasu chciałam się nauczyć robić takie zdjęcia, ale wymówki, wymówki.
Dzięki temu projektowi zdałam sobie sprawę, że siedząc w domu, ja naprawdę mogę zaplanować sobie dobre zdjęcia. Wiadomo jak z wykonaniem, na samym początku to mi nic nie wychodziło, ale im więcej autoportretów robiłam, tym coraz to lepsze były.
I to dość mocno przyczyniło się do tego, że kiedy po raz milionowy w mojej głowie pojawiła się myśl o stworzeniu e-booka, ja jej nie przegoniłam i zastanowiłam się jeszcze raz.
Przejrzałam hasła, po jakich trafiają czytelnicy na mojego bloga i to właśnie tam miałam praktycznie gotowe spis treści. Prześledziłam jakie najbardziej popularne były posty na moim IG i składając to do kupy, miałam w miarę konkretną wizję na tego e-booka.
Kurde! Wiem, rozpisałam się w tym liście. Chciałam jeszcze napisać jak wygladała moja praca nad całym tym przedsięwzięciem, ale może to zostawię na kiedy indziej.
Kończąc - ja mam 34 lata i dopiero teraz znalazłam pewien pomysł na siebie. Kiedy udało mi się stworzyć e-booka o autoportrecie, to dostałam zapytanie od mega kreatywnej osoby, czy chciałabym coś z nią stworzyć i się zgodziłam (pozdrawiam Katarzyna!). Mało tego! Ja nawet nieśmiało sobie myślę o jakiś warsztatach. A czemu by nie? Nie powiem, byłabym ciekawa takiego kreatywnego spotkania z osobami, które podobnie jak ja, są zajarane fotografią.
Jeśli jesteś w podobnej sytuacji w poszukiwaniu pomysłu na siebie to chciałam Ci dać znać, że wiem jakie to może być frustrujące i przede wszystkim ciężkie. Ale! Skup się na tym co lubisz i wolne chwile poświęcaj na rozwijanie tego. Ja tak robiłam.
-
Ok! Jak dotarłaś do końca to teraz mała inspiracja na nasz piątkowy temat - Kwiat w dłoni.
źródło:
https://eyeheartfarms.tumblr.com/image/617409740625100800
https://www.deviantart.com/focus-on-me-photo/art/Sunflower-807881165
Zasady wyzwania opisałam na swoim Instagramie pod przypiętą relacją - Piątek z tele .
Ok, to tyle w tym liście. To co, widzimy się w piątek z kwiatami 😎
Do poczytania za tydzień!
Marcelina