#47 - Ten o krytyce 😱
No witam!
Z tej strony Marcelina, obserwujesz fotograficzny newsletter, dlatego został do Ciebie wysłany ten list. Dostęp do wszystkich newsletterów, jakie do tej pory wysłałam, masz tutaj — zajrzyj do archiwum.
I CZEŚĆ dla nowych 5 osób, które zdecydowały się zapisać na ten newsletter od poprzedniej środy.
Masz dobry dzień. Chcesz zrobić zdjęcia, bo w głowie masz już pewien pomysł. Pijesz kawę, rozkładasz statyw, ustawiasz się przed aparatem i naciskasz spust migawki.
- Pssst…Pssst, hej Ty, do Ciebie mówię, ej po co to robisz? Przecież wiesz, że nie jesteś w tym tak dobra i marnujesz tylko swój czas. Lepiej daj sobie z tym spokój!
Poznaj mojego wewnętrznego krytyka. Dziada, którego uczę się uciszać. A najlepiej to wysłałbym go do kuchni, by zaparzył mi kawę i dał święty spokój, kiedy pracuję.
Jeśli zastanowię się, to mój wewnętrzny krytyk mocno mnie ciśnie w stronę perfekcjonizmu. Wszystko ma być idealne, żadnych błędów. Patrzeć na innych prace i do nich się porównywać. Nie marnować czasu na cieszenie się z własnych sukcesów, bo co ja osiągnęłam? Praktycznie nic, w porównaniu z tą i tą osobą. STOP!
Wdech i wydech. Jeszcze raz. Uczę się uciszać ten głos. Chwalę się za wykonaną robotę. Nawet jeśli coś mi nie wyszło, to przybijam sobie piątkę za samo zrobienie czegoś. Każda nowa fotograficzna sesja jest dla mnie świetną nauką. Wyciągam z niej ile tylko się da. Nawet jak wewnętrzny krytyk odzywa się, bym zostawiła to, to ja i tak to robię. By mu pokazać, ze jestem w tym dobra.
Pod ostatnią rolką na Instagramie (zobacz ją klikając tutaj) wywiązała się fantastyczna dyskusja na ten temat i chcę się z Tobą podzielić dwa komentarzami:
Przeczytaj jeszcze raz komentarze od dziewczyn i jak pojawi się głos tego dziada, to możesz spróbować tak go uciszyć.
Ok, przypomnę, że zostały nam dwa ostatnie piątki z telefonem. I w tym tygodniu robimy zdjęcia pod temat POMYSŁ NA PREZENT:
jeśli coś tworzysz, to będzie to dobra okazja na pokazanie swoich produktów. Śmiało pisz, co można u Ciebie kupić, dla kogo to jest i nie bój się podać ceny.
może znasz osoby, które robią coś tak fantastycznego i chcesz je polecić innym?
Forma zdjęcia dowolna. To co, widzimy się w piątek?
Do poczytania za tydzień.
Marcelina, która ucisza dziada jak Xena!