#49 - Ten o liczbach, luzie i nowych planach ☃️
No witam!
Z tej strony Marcelina, obserwujesz fotograficzny newsletter, dlatego został do Ciebie wysłany ten list. Dostęp do wszystkich newsletterów, jakie do tej pory wysłałam, masz tutaj — zajrzyj do archiwum.
I CZEŚĆ dla nowych 8 osób, które zdecydowały się zapisać na ten newsletter od poprzedniej środy.
Piątkowy live
W ostatni piątek zrobiłam swojego pierwszego live. Można było zobaczyć, jak wygląda obróbka zdjęcia bez twarzy w Photoshopie. Był mały stres. Jednak uważam, że dość dobrze to poszło. Jak na live z 8 osobami, mogłam przetestować, jak się czuję, czy nie mówię za szybko i przede wszystkim, czy oddycham 😅. Ogólnie, to bardzo dziękuję tym osobom, które miały ochotę się pojawić w piątek, czy nawet odtwarzały potem powtórkę. Jestem wdzięczna za przesłany feedback. To jest bardzo ważne dla mnie. Przeczytałam każdą wiadomość na Instagramie i odpowiadałam od razu.
Jeśli jesteś ciekawa powtórki z live na YouTube to poniżej jest nagranie. Próbowałam film nieco przyciąć, by nie trzeba było odsłuchiwać od 30 minuty, ale widzę, że YT tego jeszcze nie poprawił. Więc słuchamy od 30 minuty.
Co nowego?
W grudniu mocno wrzucam na luz. Nie mam żadnych zaplanowanych świątecznych kadrów. I chyba przez cały miesiąc będę jadła mandarynki i oglądała świąteczne filmy.
W styczniu chcę ruszyć z nowym wyzwaniem na Instagramie. Jak już wspomniałam, będzie na temat obróbki w Photoshopie. W kwietniu robiłam coś podobnego. Uczyłyśmy się klonować, zmieniać kolor czy lewitować i było to naprawdę świetne wyzwanie. Pamiętam, że nawet jak ktoś nie miał dostępu do PS, to śmiało działał w Gimpie i edytował.
Na Instagramie bez zmian. Nadal chcę działać z autoportretem i mocno myślę nad nowym produktem. W tym bardzo się cieszę, że pod koniec listopada 4 osoby zdecydowały się kupić mojego ebooka o autoportrecie w domu. Wiem, ta liczba w porównaniu z sprzedażą produktów innych twórców wydaje się mała. Jednak nie porównuję się. Bardzo się cieszę, kiedy nawet jedna osoba decyduje się na zakup i jeszcze ma ochotę napisać do mnie, jak wrażenia pod lekturze. Skaczę normalnie z radości pod sam sufit!
Do tego na Instagram ostatnio wrzuciłam nową karuzelę. Możesz zobaczyć, jak serial Przyjaciele może być świetną ściągą do robienia sobie zdjęć w domu - wpis jest tu .
Chciałabym więcej pisać o różnych filmach czy serialach, to jak można się nimi inspirować przy zdjęciach. Jeśli interesuje Cię ten temat, to możesz odpowiedzieć na tego maila albo dać znać na Inastagramie. Myślisz, że na przykład dla Ciebie byłoby to pomocne?
I to chyba tyle.
Miej się dobrze i do poczytania za tydzień.
Marcelina polująca na mandarynki