#50 - Ten o podróży, wzięłam też aparat ✈️
No witam!
Z tej strony Marcelina, obserwujesz fotograficzny newsletter, dlatego został do Ciebie wysłany ten list. Dostęp do wszystkich newsletterów, jakie do tej pory wysłałam, masz tutaj — zajrzyj do archiwum.
Od dwóch tygodni przeglądałam Internety w celu przygotowania się do podróży do Chicago. W tym momencie siedzę przed wejściem nr 15 (poczekaj sprawdzam bilet, czy to na pewno tu 😅) Powiem tak - taka podróż w pojedynkę daje mi porządną dawkę stresu. Liczę, że w samolocie będą do obejrzenia najdłuższe części Harrego i te 10 godzin lotu minie szybko.
Dziś dość krótko, nie jestem w stanie napisać nic inspirująco fotograficznego. W mojej głowie mam mnóstwo scenariuszy, co może jeszcze pójść nie tak po drodze, więc wyciągam książkę i idę się nieco wyciszyć. Jak już dolecę i minie stres to zapewne odezwę się na IG.
Tymczasem miej się dobrze i do poczytania za tydzień.
Marcelina z bagażem podręcznym, czekająca na samolot przy dobrym wejściu