#6 - Ten o foto wyzwaniu 🤯
No witam!
Z tej strony Marcelina, obserwujesz fotograficzny newsletter, dlatego został do Ciebie wysłany ten list. A dziś będzie o fotograficznym wyzwaniu.
Foto wyzwanie
Już ponad rok, na Instagramie, prowadzę akcję pod hashtagiem #piatekztelefonem. Wszystko zaczęło się we wrocławskich korkach. Kiedy dojeżdżasz do pracy masz dużo czasu na myślenie. Stałam więc razem z autobusem i szukałam sposobu, żeby poprawić swoje zdjęcia mobilne.
Wtedy pierwszy raz zamarzył mi się piątek z telefonem, jako sposób na zmotywowanie mnie i innych uczestników do robienia fotografii mobilnej. Poszło info na Instagram. Nie wierzyłam za bardzo, że tych postów będzie jakoś specjalnie dużo. Dziś jest kilkanaście tysięcy. Dziękuję!
Co piątek robię zdjęcie telefonem
Chciałam się nauczyć robić lepsze zdjęcia telefonem z prostego powodu - I tak telefon jest ze mną wszędzie. Jak brałam lustrzankę, choćby na spacer, to miałam więcej stresu niż zabawy. Zrobienie użytku z aparatu w telefonu wydawało się więc lepszą opcją.
Choć większość zdjęć na moim instagramie wykonana jest lustrzanką, to jak przychodzi piątek zawsze jestem przygotowana z kadrem wykonanym telefonem. Dzięki wyzwaniu nie tylko polubiłam się z fotografią mobilną, ale też widzę, jaki postęp w tym zrobiłam.
Dla przykładu, to są dwa zdjęcia wykonane na akcję piątkową. Oba są pod temat książkowy i oba obrabiałam w Lightroomie na komputerze (mam też wersje mobilną, jednak na komputerze jest mi wygodniej edytować).
Po lewej stronie zdjęcie z początku. Dość proste. Poszłam z książką przed blok i postawiłam na barierce. Nie przemyślałam dobrze tego kadru. Dopiero zaczynałam robić zdjęcia telefonem i nie byłam przekonana, czy coś dobrego z tego wyjdzie.
Po prawej - mija rok odkąd działa wyzwanie. Tutaj już lepiej się czuję z wymyślaniem kadru pod telefon. Nie mam statywu do zdjęć flatlay, więc pomagał mi Alek. Zaczęłam więcej czasu poświęcać na planowanie kadru oraz bardziej przyłożyłam się do obróbki.
Wiadomo, nie każdy piątek sprawia, że czuję się lepiej z robieniem zdjęć telefonem. Jednak mogę śmiało napisać, że dzięki temu wyzwaniu:
uczę się robić ciekawsze zdjęcia
pojęłam czym jest flatlay
zainstalowałam program Lightroom na telefonie i również na nim edytuję zdjęcia np. z podróży (dla przykładu zobacz zdjęcie poniżej)
poznaję ciekawe konta na Instagramie, które również biorą udział w wyzwaniu
jest to dla mnie dobra motywacja
lepiej mi się pisze posty
Są plusy i minusy
Dużym zaskoczeniem było, ile osób chętnie dołączyło do mnie. Coś niesamowitego. Jestem małym kontem na Instagramie, a dostałam niezwykły feedback. Jeśli znasz moje wyzwanie i bierzesz w nim udział to jeszcze raz dziękuję.
Zdaję sobie sprawę, że taka foto akcja jak każda inna, ma swoje minusy:
nie wszystkie dodawane zdjęcia są na dany temat
są osoby, które biorą udział tylko po to, by wypromować swoje konto
# dopisywany jest do starych zdjęć kotów
spotykam się z komentarzami typu: wyzwanie to sztuczne koło wzajemnej adoracji i niczego nie uczy
I wiem, to może denerwować. Sama się złościłam, że nagle zaczęło się pojawiać coraz więcej zdjęć, które np. nijak związane są z danym tematem.
Ale, dzięki rozmowom na Instagramie z dobrymi duszami zrozumiałam, że wiele jest kont, które po prostu nie widzą o tym wyzwaniu. Jak pojawia się piątek, to korzystają z #piątekztelefonem, bo tematycznie nawiązuje do dnia. Nic z tym nie zrobię, szczerze to nie chce mi się energii tracić na takie sprawy.
Wyzwanie jest dla wszystkich
W sumie to niepotrzebnie pisałam ostatnio, odnośnie zdjęć pojawiających się pod wyzwaniem, bo nagle otrzymałam tyle wiadomości na IG, w których musiałam tłumaczyć, dlaczego dana fotografia może wziąć udział. Wyssało to ze mnie mnóstwo energii. Pierwszy raz pomyślałam sobie - “i po co Ci to wszystko?”
Absolutnie nie miałam zamiaru zakazać brania udziału osobom, które na swój sposób interpretują dany temat.
Dlatego proszę, jeśli w jakiś sposób poczułaś się urażona to pamiętaj - ja niczego nie zabraniam. Każdy temat interpretujesz pod siebie, robisz zdjęcia takie, jakie Ci się podobają.
Ja tylko chcę pokazać tym wyzwaniem, że:
telefonem można robić tak samo dobre zdjęcia jak lustrzanką
znajdziesz ciekawe konta, które zainspirują Cię
możesz zdobyć nowych obserwujących i nie będą to boty
motywujesz się do robienia lepszych zdjęć
możesz wziąć udział w ciekawych dyskusjach
To jakie Ty chcesz mieć korzyści z tego wyzwania zależy od Ciebie.
Tyle na dziś 😊 Mam nadzieję, że wszystko sobie wyjaśniliśmy i widzimy się w następny #piątekztelefonem. Robimy zdjęcia pod temat UŚMIECH.
PS Daję znać, że na newslettery można śmiało odpisywać. Sama to robię 😎
PPS Jeśli znamy się na tyle długo to wiesz, że sprzedaję swoje grafiki. W sklepie trwa teraz zimowa wyprzedaż i do 6 lutego można kupić produkty po niższej cenie. Po tym czasie wszystkie produkty zostaną usunięte i będę pracować nad innymi grafikami. Jeśli więc chcesz załapać się na domek Hobbita lub arbuzowy parasol to jest to ostatnia szansa. Zrób sobie kawę i wpadnij do sklepu - https://marcelinalukaszek.selino.pl/
Do poczytania za tydzień!
Marcelina